Zima, już mam dosyć tego mrozu. Kolejny dzień leżymy. Dobrze, że nie ma już gorączki, za to osłabiona jestem. Tak źle i tak niedobrze. W sobote już egzaminy. Jutro, chidźby nie wiem co sie działo zaczynam się uczyć. Jeszcze jakby tego było mało zapomniałam o egzaminie ustnym z matmy. Trzeba się regułek uczyć, bo nawiedzony nie odpuści.
Leżymy, oglądamy telewizję.
Miłego