Dzisiaj dzień bardzo szybko zleciał. Kolejne zagadnienia już umiemy. Coraz lepiej mi to idzie. Spotkani z Kasią, było śmiesznie haha pomimo jej choroby stara się żyć normalnie. Podziwiam ją, ja chyba nie byłabym w stanie to wszystko przechodzić. Wizyty u lekarzy, częste pobyty w szpitalach. Chociaż troche stara się nie myśleć o tym wszystkim, bynajmniej tak mi się wydaje. Herbatka malinowa z solą zamiast cukru bardzo dobra haha.
Zimno brr... masakra, ciepły kocyk gorące kakao i książka- mój plan na wieczór.
Miłego