Te dwie ZAWSZE razem.! A z nimi ich dwa kochane stwory ^^ (Ciastucha i Waffel) LONDYN -> MEGA.! MEGA.! i jeszcze raz MEGA.! Ah, te wspomnienia: -Arundel xD -Grażyna i jej banany ^^ -udawanie kota w autokarze i miauczenie... miauu ;)) -gra w GORYLA xD (patrz gra w karty ;P) -słodkie laski (do jedzenia rzecz jasna^^) -"pomidor" -udawanie niegrzecznych dziewczynek lub jak kto woli słodkich idiotek :)) -doprowadzenie do pewnego fajnego stanu u pewnego pana xD -"stand up, baby stand up.!" -i wiele innych, których wymieniać już nie będę ;)) A tak z innej beczki, wracając do szarej rzeczywistości: "Czemu to wszystko nie może był łatwiejsze???" Czemu tak trudno niektórym zrozumieć co czuję??? Kocham Was ;*