No no, jakoś leci. Gadałam se z fejkiem na omegle :D
Jutro sprawdzian z chemii, jak ja nienawidzę tego przedmiotu.
Olać to, nie uczę się, będzie niespodzianka XD
Zdziwiłam się, jak dobrze mi angielski poszedł, teraz to wgl nie wiem co zdawać :D
Chyba zacznę zbierać na tego elektryka *-*
Teraz zaczyna się okres wyjazdów, hahah, kiedy ja oceny zdąrzę ponaciągać :D
Dziewczyny muszę przygotowywać na występ przed szkołą, FUCK NO. Bo przecie na mnie liczą, dupa strupa :D
Ktoś mnie nienawidzi, bo mówię prawdę. Jakie to smutne, że mi ta osoba tego w oczy nie mówi, tylko na fejsie, hahahhahaha :3
dobra, koniec, idę coś zrobić z tym życiem :D