takie stare, a jakie fajne ...

Od piątku bez notek oOo
Kurde muszę się pospieszyć bo zaraz do spania xp
W piątek było supcio xp xD
Najpierw pojechałam do Moniki i tak sobie pogadałyśmy xp
Potem pojechałyśmy na rowerki również z Agatą xp
Wreszcie wyszła xp
Nasza extra trasa była skrócona xD
Chodziaż jechałyśmy przez trasę trochę posniszczoną
Trochę to mało powiedziane &
Ale i tak nie jechałyśmy całej trasy xp
Jeszcze mi się błotnik lekko rozkręcił xp
Wieczorem posiedziałyśmy u Agaty, zjadłyśmy kanapki przygotowane przez Monikę xp
I wypiłyśmy przygotowany przez Agatę sheka xp
Nawet dobry był xp
Nawet mojej bluzce smakowało &
Bez komentarza xp
Powspominaliśmy sobie stare dawne czasy i poprzesyłały filmy ..
W sobotkę też miałyśmy się trochę widzieć z Moniką, ale nici z planów ..
Pospałam do 12 jakoś, a miałąm budzik na 10:15 xp
Przyjechał kuzyn i założył mi telewizor xD
Supcio xp
Pojechałam jeszcze z ciocią do Paterka na zakupy i sprzątałam pokój xp
Wieczorem goście. Mieli przyjechać o 16, ale wója miał mecz tenisa i przybyli o 18 x/
Szkoda, że tak późno lekko.
Byliśmy z Oskarem na łące i na spacerze koło pałacyku.
I takie tam robiliśmy, gadaliśmy xD
W niedzielę wstałam o 10:55 a do kościoła na 11:15, ale zdążyłam tyle,   że ze spóźniłam.
Obudziłam się o 10:30 wprawdzie, ale jeszcze przysnełam, a moja inteligentna mamuśka mnie dopiero o 10:45 obudziła.
Extra.
Niedziele spłyneła nuddnnnoo..
Wieczorem pojechałam na chwilę do Agaty po tabele kalori, a wróciłam po jakiś 2 godzinach xD
Zagadałam się z mamą Agaty i w ogóle.
O szkole i o liceum.
Namawiała mnie na Marcinka do Poznania. Dała mi do myslenia.
Chodziaż&
Bo bym była z Agatą, no tak, ale czy bym sobie radę dała.
Dzisiaj w poniedziałek. Poszłam z babcią na miasto i kupiłam wiele rzeczy.
Kolczyki xD Dawno jakich kolwiek żadnych nie nosiłam, nawet pare lat.
Pod wieczór poszłam z Martą i Banią do spowiedzi& Przyszłyśmy do mnie tzn. do hurtowni. One po zakupy. Mama przyjechała po Martę, a z Banią nawzajem się odprowadzałyśmy xD
Przyszła jeszcze Kinga i tak sobie pogadałyśmy xp
Ha zapomniałabym mojego snu jeszcze xp
Śnił mi się z niedzieli na poniedziałek.
Miałam spać u jakiejś dziewczyny, ale nie wypaliło, a że nie chciałam zostać w domu.
Chciałam iść spać do Klaudi. Potem pomyślałam co tam się u niej w domu wyprawia i zrezygnowałam z tego. Poszłam za to do Agaty.  Fajnie było. Ona w szafach miałą dużo rzeczy w paczkach.
Ksiażki po kilka tych samych i słodyczy &
Potem znalazłam się gdzieś tam&
Gadałam z Michałem i Moniką..
Miałam przy sobie książkę od chemi bodajże xp
I przyszedł nauczyciel Moniki. Czyżby Marczak mnie nawiedział ? Ale nie widziałam twarzy.
I chciał tą książkę. Mu ale wziełam wcześniej kartkówkę, żeby jej nie widział.
Miałam za nią 5 ale jedno zadanie źle, a jedno dobrze xD
Bo coś tam poprawiałam.
I ten nauczyciel wypytywał ich się pierwiastków i ich wypytywał jakiś pierwiastków i oni je mówili po Francusku oOo &
Witaj Szkoło !
czyli &.
Gorszo strono życia !