akademicko :) z dziewuszkami :D
Agata i Paula :)
impreza udana :D
hehe :D Agata chyba chciała robic aniołki na śniegu :D
dzisiaj z Paulą miałyśmy dobre chęci, wstałyśmy rano na zajęcia, a tu co, tramwaje nie jeździły. No i oczywiście się spóźniłyśmy. A my tu jeszcze nie dokońca ogarnięte i zapraszam panią do tablicy. Tylko dlaczego znowu ja? ile razy można chodzic do tablicy, na każdych zajęciach, a zwłaszcza na analizie, no za co? :(
myślalam, że programowanie będzie trudniejsze, a tu co, przecież to wszystko było w liceum :) ale tego pana to chyba nie polubię...
ostatnio pobiliśmy rekord na angielskim :D aż jedno zadanie na 90 min :P
ponoc mamy nowego kolegę w grupie :) ale ja go jeszcze nie widziałam.
dzisiaj w pociągu to była jakaś masakra... jeszcze mi się nie zdarzyło żeby było aż tyle ludzi, normalnie jak śledzie w tym pociagu wszyscy ściśnięci. No ale potem wujka spotkałam :) akurat wsiadł do tego samego przedziału :)
a oni znowu się nudzą i chyba nie mają co robic... ale jakoś nie robi to na mnie wrażenia.
ehh... brak słów...
jutro z Olejszyn...? czy może jednak Benowo? :)
chyba coś ze mną nie tak :P
jednak ma się to przeczucie :)
Tak miało byc...
Trzeba podnieśc się jakoś dalej iśc, bo tak miało byc...