Powoli zmierzam przez życie.
Idę pomału, by Cię nie ominąć.
Widzę Cię w każdym spotkanym mężczyźnie.
O nie! To znowu nie TY
Idę dalej czasem już brak mi siły
Czasem biegnę
Biegnę aż tchu złapać nie mogę,
Zatrzymuję się widzę
Sen jakiś piękny na mojej drodze.
Nie chcę go stracić,
Niech trwa już wiecznie,
Lecz wiem, że pryśnie
I to boleśnie
Znów drogą zmierzam,
Małe kroczki stawiam
Może gdzieś jesteś?
W przestrzeni?
Na ziemi?
Może tylko w mojej głowie?
Być może w niebie?
A może na darmo wciąż szukam Ciebie?(...)
~A po nocy przychodzi dzień, a po burzy - słońce...~
Gośiak thx :P :) :*