Prawdziwa miłość nigdy nie umiera I choć czasem żal i smutek w serce się wdziera To ona nadal żyje w nas Bo kochać tak naprawdę Można w życiu tylko raz Nie uśmierci tej miłości żadne zwątpienie Żaden przemijający czas ani też upokorzenie
Choć przy nas nie ma ukochanej osoby Ani też jej bliskości To jest tęskota serc Zrodzona z prawdziwej miłości Którą da się odczuć Z najwięjszej odległości Lecz czy trafi do serca Mojej jedynej miłości?
Może czasem życie rzuca nas na ziemię Karząc znosić to całe brzemię..... Los też czasem sobie niemiłosiernie z nas drwi Lecz to co posiadamy w sobie Tego nie zabierze nam nikt....
I choć kiedyś staniemy się prochem Choć wśród żywych nas już nie będzie To nawet ten proch będzie kochał A duszą przy kimś będziemy zawsze i wszędzie
Bo prawdziwie można kochać w życiu tylko raz Ta miłość do samego końca, będzie żyła w nas Jej płomienia nie ugaszą nawet słone łzy Ona będzie w nas żyła do końca naszych dni.....