Tak wyszło - nie cofnie się...Tego już nie cofnie się.!
Mam po raz pierwszy mam, siłę by to wszystko skończyć, by rzucić ze skał naiwności te wszystkie kłamstwa mydlenie oczu...I Boże Drogi nie zabieraj mi tej siły...Żadnych sentymentów.!
Z dobrych rzeczy...hm...Może to że cieszę się z nowego rozdziału...
- Znów jak zadzwoni to pobiegniesz.?
- Nie, on to przepaść a ja nie potrafię latać...