Właśnie wróciłam z jeziorka! - niezapomniany wyjazd. Tyle niesamowitych chwil w tak wspaniałym gronie:) Niby nic, a jednak coś! I to coś wielkiego!:)) Zaczynając od gry w kosza, przez spacer do Brenna, pływanie na pontonie, grilla, wieczorne śpiewanie z gitarą po kąpanie się o 23 wieczorem i zabijanie Pająka Mariana nad moim łóżkiem!!:)):D Jednym słowem: CUDOWNIE!! A już w środę do Boszkowa! To będzie misja!<3
Iii zostały dokładnie dwa tygodnie do castingu!:))