1.(patrz na zdjęcie nr.1) Czym są dla mnie wygłupy - są rzeczą ważną, z której można sie pośmiać. Nikt mi ich nie zabroni. Nie zabroni mi sie też śmiać. Acha, okulary na zdjęciu mojego dziadka wypadły 'przez przypadek' przez okno i sie roz...rozwaliły :D
2.(patrz na zdjęcie nr.2) Rodzina - bardzo ważna. Tym bardziej, jak ktoś wyjeżdża. Na długi czas. Wtedy bardzo cierpię, ale to już nie potrwa długo. 19 września spotkam Wiole (na zdjęciu), chyba tylko na tydzień. A później...może za kilkanaście lat... :(
3.(Patrz na zdjęcie nr.3) Nawiedzone domy - kocham je, przyznać trzeba. Uwielbiam się bać, tyle rzeczy już przeżyłam...aż żal to zostawiać. Jakby jakiś pisaż sie dowiedział co przytrafiło sie mi i Domie, to by napisał ciekawą książke...
4.(Patrz na zdjęcie nr.4) Kiedyś zwykła ja, akurat z pomalowanymi oczami, bo to do zdjęcia. Teraz noszę czarną kredkę przy sobie cały czas ;)
5.(Patrz na zdjęce nr.5) Ale imprezy nie skończą sie tak szybko :D Ze mną one sie dopiero zaczynają :[mruga]
6.(Patrz na zdjęcie nr.6) Ja, wczoraj dokładnie. Akurat zmyłam tapete z 'buźki' ;) Jestem brzydka, wiadomo, chłopaka nie mam. W sumie nie potrzebny mi.
Teraz jestem już starsza i właśnie....
Zawieszam bloga.
Nie wiem na ile, może na zawsze, może za tydzień wróce z fotkami z Wiolą...wątpie...ale jak coś, to napewno będą na www.maarja-sasha.blog.onet.pl pozdro all :*