Jedno jest pewne : Ja sportowcem nie zostanę. Wykurwić się na rowerze <ok>.
Wszechświat sobie ze mną pogrywa w jakąś popierdoloną gierkę ...
- Kiedy siedzę w domu pogoda jest piękna, jednakże kiedy Patryk wyjdzie najczęściej nastają ciemne chmury lub zaczyna padać.
-Kiedy mam zamiar iść uprawiać jakiś sport nagle zaczynam słabnąć ...
- ... już nawet nie chcę wymieniać by się nie wkurwiać.
CO JEST NIE TAK ? -.-
Wielkimi krokami zbliża się gastronomik. Już sam nie wiem czy śmiac się czy płakać.
A jeszcze doszedł malutki bonus od mamusi - wysprzątać całe mieszkanie bo spodziewamy się gości : )
Pytania ?