Fotka z Sylwka 2007/2008 teraz to juz troche puzno ale do mnie fotki zawsze pozno docieraja zdjecie 1 i 2 to losowe zdjecia z imprezy zjecie 3 i 4 to ja na sprzataniu Na 3 fotce wynosze do wylania ok 15L piwa (a teraz musze po browar zapierdalac) Burdel byl niezly, na 4 fotce przeliczam ile bylo alkoholu (z tych butelek ktore znalazlem na sali po sylwku) i tym co byli a nie wiedza: 32 flaszki- 22L ok 15L szampana ponad 180 browarow- 90L no i baki troche ale tego nie liczylem po zapachu wnioskuje ze z 4 gram na sali a osob ponad 50 Juz niedlugo nowa focia. Mam patent ale ograniczaja mnie mozliwosci
I na koniec fajny tekst z piosenki, ktora moze pocieszy zalamanych ktorzy rozpaczaja nad tym ze rzyczenia sie nie spelniaja:
"mam marzenie i doskonale wiem co z nim robic, systematycznie rzucam sobie klody pod nogi, iz radosciaodwlekam realizacjii termin, w koncu o czym mialbym marzyc gdybym kiedys je spelnil"
"coraz czesciej mysle <> biegniemy za szczesciem, choc nie mozemy go dopasc, wciaz ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim, po co lapac kroliczka skoro tak przyjemnie sie go goni??"
Łona-Nie gadaj tyle POLECAM!!!
Pozdrawiam tych ktorzy byli u nas na Sylwku KOMENTUJCIE ELO...