Poranne zdjęcia w nowym tregginsach
SWAG :)
Dzień się zaczął piękne, katarek odpuścił rano chemia.
Potem lekcje, nauka no i czekałam tylko do 16.30 :)
wieczrokiem na trening, naturalnie :)
Oczywiście Czaruś mnie wkurwił, prawie dostał sierpowego, no ale refleks co nie ;/
Na Frycu się wyżywałam xdd
on mi staną na nogę i siniaka mam ;'(
a jak bolii ....
Jutro matematyka klasówka
no wkońcu i tak musiałaby być
zobaczym co wyjdzie