Siemano wszystkim poraz kolejny
Dzisiaj dzień minął całkiem ciekawie
Adam u mnie był wziąć jakiegoś windowsa odchudzonego dla kuny.
Adamowi zachciało się budyniu.
Że ja nie miałem nic innego do roboty to poszedłem z Adamem do niego bo nie miał pieniędzy przy sobie i zadowoleni poszliśmy do naszej kochanej Pani biedronki zakupić budyń i litr dobrego mleczka
Zakupieni przyszliśmy do mnie
Że miałem masę naczyń w zlewie, oczywiście brudnych musialem coś z tym zrobić, aby było w czym zagotować mleczko
Adam mądry człowiek chciał zmieścić 100ml mleka, dwie paczki budyniu i 4łyżki cukru w jednej szklance
Oczywiście wpakował to wszystko a później wujek Patryk machał łyżeczka aby nie było gródek
Później James Bond
No i tak sobie w chwili obecnej siedzę
______________________________________________________________________________________________
Dlaczego nie zrozumiesz w reszcie, że życie to pasmo porażek??
Nie płaszcz się.