Uspokój się!
Boję się jak głupia. Boję się-nie wiedząc do końca czego.
A może ja doskonale wiem,co jest głownym problem? Tylko nie dopuszczam do tego myśli.
Tak,to najprostsze wyjście z całej sytuacji. Banalnego incydentu..
Jakie to żenujące. A jednak-cholernie lubię ten stan. Cisza,ja i czas.
Jedynie co mi teraz przychodzi do głowy,to chęć wymówienia słów: 'Ale to był tylko sen.'
A wieczorna rozkmina już na mnie czeka.
I to by było na tyle.