noooo...więc zdjęcie takie troszke teatralne..
,,Miłość nie pozwala rezygnowac"
Co o tym myślicie? Czy te słowa, są prawdziwe? Czy własnie tak powinno sie postepować? Przeciez podobno nie mozna isc po trupach do celu...Co jesli walczyć juz niemozna? Kazdy ma przecież jakies zasady, moralność. Przecież są granice? Co wtedy? co wtedy zrobic z tym uczuciem? Zapomnieć? Tak po prostu? Wielu z was wie, że nie można czasem po prostu zapomnieć. Bo jest to zbyt trudne...
Nooo to to by bylo tak apropo moich przemyśleń...