Szła dziś zapłakana do domu..Myślała co ze sobą zrobić miała już wszystkiego dość..Po drodze zaczepiła ją mała dziewczynka pytając czy nie ma może lizaka..W tej chwili przypomniała jej się ona jak była mała długie blond włosy, długie, kręcone..Sukienkę przed kolanka i czarne lakierki..Klękła przed nią i powiedziała nie kochanie nie mam ocierając łzy z policzków..Dziewczynka spytała się jej dlaczego Pani płacze?:(Bo kocham kogoś kto mnie zranił..Zrozumiesz to kiedy bedziesz w moim wieku..Teraz wracaj do piaskownicy robić domki z pasku..Nie zapomnij też zobaczyć twojej bajki Smerfy.Dziewczynka poszła, po chwli odwróciła sie i powiedziała niech Pani nie płącze on Pania na pewno koca tak jak Kubuś kocia Prosiaczka..
Mówiła że miłość nie istnieje mówiła do czasu ,gdy go spotkała zakochała sie w jego oczach, które wyglądały jak gwiazdy..Tak bała mu się tego powiedzieć po roku chciała mu to powiedzieć że go Kocha i chce być z nim..Niestety gdy chciała to powiedzieć on już znalazł sobie inną..Ona cały czas płakała ..CIERPIAŁA... W końcu dowiedzieli sie o tym jego koledzy chcieli coś z tym zrobić lecz on kochał inna i nie chciał być z nią..Napisał do niej że czemu mu tego nie powiedziała wcześniej bo on też do niej coś czuł...Ale już jest za późno KOCHAM ją i chce być z nią..Cześć