Zresztą ona też nie miała tej odwagi na początku, czekała na moment w którym bede po "%" 10 Kwietnia musiałam iść na policję (rozmowa ostrzegawcza) pokłóciłam się z matka , Roksana miała lekcje do 13:55 ehh, spotkałam się z nią po szkole coś było ze płakałam stwierdziliśmy że sobie wypijemy poszliśmy po "Barmańską" i trochę mnie jebłoo poszliśmy na 3-maja na plac coś tam było ze stałam dosyć blisko niej w pewnym momencie straciłam równowagę wtedy Roksana mnie przyciągnęła jeszcze bliżej siebie i już tak trzymała i tu pamiętam tylko że miałam zamknięte oczy po chwilę je otworzyłam i poczułam ze nasze wargi są złączone Tak dziwnie mi się słabo zrobiło nie wiedziałam co mam powiedzieć ,zrobić obie w tym samym czasie spojrzeliśmy sobie w oczy przytuliłam się do nie i po chwili znów poczułam jej usta tym razem wiedziałam co się dzieje i ogarniałam wszystko na placu były dzieci Roksana powiedziała choć idziemy stąd chwyciła mnie za rękę pocałowała i poszliśmy na Wenecję trzymając się za ręce. Byliśmy już na Wenecji Roksana powiedziała że teraz będę pić cały czas "bo jestem łatwiejsza" ;') później na każdym przejściu dla pieszych całowałam się z nią ehh ona później za każdym razem mówiła "ŻAL" pytając się dlaczego ŻAL nie odpowiadała
Nadszedł czas ze musieliśmy pożegnać , odprowadziłam ją na dworzec tak bardzo chciałam żeby ten dzień się nie kończył