wróciłam z ogniska !
kurcze, ale zajebiście było ^^
na początku coś mnie brzuch bolał, ale wzięłam tabletkę i przeszło XD
potem poszliśmy do lasu i graliśmy w butelkę ; p
ale zaczęło padać i chłopaki uciekły od nas
tylko Franek, mężny chłop z nami został : d
później siedzieliśmy w namiocie w którym śmierdziało skarpetkami XD
do tego jeszcze pomieszało się z perfumami ;b
i znów graliśmy w butelkę
po rozpaleniu ogniska jakoś tak smętnie się zrobiło ..
Ola z Andzią próbowały rozbawić towarzystwo
odprawiając mongolskie rytuały wokół ogniska XD
zdjęcie zrobiła mi Ola (nie było pozowane)
po prostu chciałam sobie dychnąć na moment ; q
kurna, na telefonie była lepsza jakość ..
przed chwilą wzięłam prysznic i teraz siedzę kulturalnie w piżamce ^^
założyłam na siebie bluzę ..
teraz pachnę peelingiem truskawkowym i dymem z ogniska
i jest git ! xd
jest żarcie z Biedronki, jest impreza !