rano z niewielką pomocą (tak o ciebie chodzi Olu)
zostałam obudzona .
ale to nawet lepiej .. taki ładny dzień XD
poszłyśmy z Olą do kościoła,
a zaraz po tym :
" o patrz! ona ma otwarty sklep "
no i kupiłyśmy lizaki ; D
dziś rano zbytnio cieszyłam się, że siniak
dzięki cudotwórczemu żelowi zniknął .
zostałam ukarana za moją .. yy .. radość [?]
doszukałam się kolejnego siniaka .
zapomniałam, że Dawid uszczypnął mnie dwa razy ..
z tym niestety nie poszło tak łatwo i nie dał się pokonać cudotórczej maści ..
jakoś to przeżyję, ten jest na szczęście mniejszy ^^
zdjęcie jakieś takie ..
moje stylowe nóżki po prawej,
a po lewej .. zawszony kwiatek ; p