gdy wszystko się zdarzy co stać się nie może
i wszystko się świetniej niż w książkach ułoży
najgłupszy bakałarz w tym ujrzy znak
a my w wir w krąg wokoło o tak
że można z niczego coś stworzyć
to coś jest jednością bez celów i przyczyn
kwiat powie to lepiej niż książka przemilczy
jednością tak dawną że nową już
a my wszerz w dal wokoło i wzdłuż
jest wszystkim czymkolwiek i niczymwięc kocham cię kochasz mnie
chwyć mnie za rękę
jest w książkach coś szczelniej niż książka zamknięte
a w głębi tych wyżyn co chylą się w nas
ktoś znaczy nas pięknem jak piętnem
coś w nas świeci jaśniej niż słońca i zorze
coś w nas znaczy więcej niż książka rzec może
coś w nas jest wspanialsze niż pojąć się da
a my w krzyk w skok żyjemy o tak
w nas jedność przez jedność się mnożywięc kocham cię kochasz mnie
chwyć mnie za rękę
jest w książkach coś szczelniej niż książka zamknięte
a w głębi tych wyżyn co chylą się w nas
a my w śpiew w tan wokoło przez czas
ktoś znaczy nas pięknem jak piętnemwięc kocham cię kochasz mnie
chwyć mnie za rękę
jest w książkach coś szczelniej niż książka zamknięte
coś w nas jest wspanialsze niż pojąć się dakocham cię kochasz mnie
chwyć mnie za rękę
jest w książkach coś szczelniej niż książka zamknięte
coś w nas jest wspanialsze niż pojąć się da
a nigdy jest zawsze
nigdy jest zawsze
a nigdy jest zawsze od teraz[gdy wszsytko sie zdarzy. turnau.]
wszedzie jest za duzo slowa 'my'.
a przeciez my nigdy nie istnielismy.
[pada na ziemie i parska smiechem.]
a ja spotkalam w zlotych tarasach
*piroga
*marie, ktora wsytepowala w jukendens
*ale z blog27, ktora jak sie okazuje zna ich^
*ich obstawe.