Dostałam wszystkie zdjęcia z Holandii, to Was nimi pomęczę.

I to przez długo, bo jest ich około tysiąca, więc na pewno jakieś będą w miarę dobre.

Wczoraj siedziałam i przejżałam połowę, dzisiaj drugą i fajne wspomnienia mam, naprawdę.

W ogóle mam fajne wspomnienia, mnóstwo pięknych chwil, tyle przygód.

Tak mi się przypomniało po rozmowie w szkole z dziewczynami.

Szkoda, że czasem tego nie doceniam.

Szkoła jak szkoła, raz lepiej, raz gorzej.

Z rodzicami i siostrami dobrze.

Z dziewczynami też, ale trochę mi się tęskni.

Z misiem też dobrze.

Szkoda tylko, że francuskiego nie ogarniam, tak btw.

Biologia nareszcie okej, huh.

Chyba wypadałoby zacząć pływać na basenie, taaa..

Myślę, że na dzisiaj to już tyle.

Dziękuje za uwagę, dobranoc.

najlepszy :*