7 miechów.

biegnę znów do Ciebie po to by powiedzieć że

dzięki Tobie piękny jest każdy kolejny dzień. 

cześć. dawno mnie nie było, w sumie, nie mam już o czym pisać. raczej mysle racjonalnie. pisanie o jednym i tym samym jest nudne także, po co pisac co chwile o tym samym. ja doszłam do wniosku, że raz na jakiś czas napisze i będzie dobrze.

cóż, jestem chora. jutro mam sprawdzian z polskiego i dziwnym trafem na niego nie umie. tak tylko podziekowac 'kochanym rodzicom'.

miałam jutro iśc na noc do Madzi. ale czy pójde, zależy od tego jak bedę sie czuć.. w sumie dawno nie spedzałyśmy razem wspólnych nocek i dawno tak same nie gadałyśmy. prawda bitch ? ale kochanie nie obiecuje. wiem, ze co chwile nie moge czegoś zrobić, no ale znasz moja sytuacje...

cóż za chwile będzie 18 maja.
7 wspólnych miesięcy 
213 wspólnych dni 
5112 wspólnych godzin.
306720 wspólnych minut

to wszystko spędzonych razem. wspólnie. jako jedność. kiedyś, nie myślałam, ze w liceum spotkam osobe, która tak odmieni mój świat, która sprawi, ze nikt inny nie bedzie mieć sensu.
a teraz. a teraz minie 7 miesiąc. podczas tego całego czasu, wiesz kochanie co najbardziej uwielbiam ? każdy, Twój szept, każdy sposób rozbawienia mnie, każde spojrzenie, każdy Twój uśmiech i milion piećset sto dziewięćset kocham Cię skierowanie do mnie. tylko do mnie. tak, kocham Cię i nie zamierzam tego zmieniać.

coś ciekawego z życia ?
ostatnio spałam sobie na sofie  w galerii kazimierz. taka beczka była w sumie.
z nim zawsze jest wesoło, wiec można było sie tego spodziewać :D.
przecież to mój najukochańszy spioch na świecie <3
swoja drogą zabije mnie za to zdięcie no ale cóż ;D.
musze Ci zrobic takie jakieś :D pochwalic sie Twym brzucholem bejbe <3

a wczoraj byłam w teatrze na makbecie. spóźniłam sie i siedziałam na balkonach :D
mam tego farta w sumie ;d no i widziałam krzysia i igora !
już wiem co krzysiu robi jak mówi do kasi, ze idzie na próbe ! idzie grac ziomeczka z makbeta :D.
a w sumie podobało mi sie, było ciekawie ;)

miłość ? wystarczy jeden wyraz.
wojtek