Po raz kolejny... nie wiem co robić. Z jednej strony się boję, z drugiej, nie po raz pierwszy jestem (jesteśmy?) w takiej sytuacji. Ale po raz pierwszy komuś zależy w takim stopniu i po raz pierwszy jestem w takim stanie, że szukam czegokolwiek. Mogę po raz pierwszy złamać swoje zasady i pokierować się według myśli "żyj chwilą". Nie da pełni szczęścia ale jego namiastkę, i może z czasem wszystko się ułoży i będzie tak, jak trzeba?
Chyba czas przestać żyć złudzeniami i głupią nadzieją. Nie można czekać wiecznie, prawda? I w moim przypadku chyba właśnie czas się kończy. "Ulokuj swoje uczucia bezpiecznie", jak to sucho brzmi. Jak reklama banku. Ale chyba pora wziąć się za rzeczywistość i przestać wierzyć w swoje idiotyczne marzenia.
"Upokorzony, absurdalny, żałosny, a mimo wszystko... wciąż w nim zakochany.
Nieważne jak bardzo ja ranię jego i on rani mnie... jestem daleki od nienawiści do niego i mam nadzieję, że te rany zabliźnią się, niczym oparzenia. Bo wtedy nigdy o nim nie zapomnę.
Kochac kogoś tak beznadziejnie... już nigdy nie przytrafi mi się taka miłość."
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam