Widać panią sexi bicz na drugim planie, nogi Adika bodajże i luuuudzi, dużo luudzi. Wakacje, huh? D:
Nie mam, kurwa, siły, żeby dłużej się z tym męczyć: C Sam fakt że JA przejmuję się TAKIMI problemami jest, naprościej mówiąc, dziwny.
Jeżeli jeszcze jedna osoba w tym miesiącu (IMO mamy 31 marca, fail) powie mi że mnie kocha to walnę głową w ścianę na tyle mocno, żeby przeczekać te chwilowe odpierdalanki co niektórych osób.
Fakt faktem, jestem zajebista *aura, szpan, drinki w kokosach*, ale to nie powód żeby pozwalać sobie na... niektóre zachowania D:
Dobra. Jeżeli kiedykolwiek zatraciłam wiarę w złą i dobrą karmę to teraz ją odzyskałam, błagam, niebiosa, zrozumiałam błąd i wiem, że to było okrutne, ale... FAK NO D:
No fakać to ja sobie mogę, co nie zmienia faktu, że nie odwrócę biegu wydarzeń. Mogę najwyżej PRÓBOWAĆ pokierować nim w ten sposób, żeby ładnie się wyrównało.
Wątpię, żeby mi wyszło, ale próbować zawsze warto, prawda?
Schemat mojego dnia według tego miesiąca:
A teraz, kurwa, idę spać, i stwierdę poetycko, że zdecydowanie za dużo przeklinam.
DOBRANOC.