O LUDZIE ILE MNIE TUTAJ NIE BYŁO! PAMIĘTACIE MNIE JESZCZE? ;> 

Wiecie.. U mnie się dużo zmieniło. Podciągnęłam trochę naukę, więc pozwalam sobie zajrzeć tutaj.

Dopiero czeka mnie najgorsze kucie, bo zbliża się maj. Okazało się, że chłopak z konkrsu nie jest mi pisany. I dobrze ;) Nie dogadywaliśmy się, a poza tym świństw takich nie powinno się robić. Moja przyjaciółka w Hiszpanii. Grzeje dupe. -,- Wariuje w domu. Dziś małe wyjście. Dopiero w weekend majowy może coś lepszego. Ogółem posypało mi się trochę w towarzystwie. Kilka osób nic już nie znaczy, a za resztą bardzo tęsknie. Gównie za przyjacielem o którym pisałam już kiedyś. Dalej mam nadzieje, że pięknego dnia przyjdzie do mnie i pogadamy jak kiedyś. Niczego więcej nie oczekuje no kurwa. Źle z moją nogą. Jeszcze teraz boli mnie ząb. -.- Biegam jak idiotka po lekarzach. Piąty raz w tym miesiącu pobierałam sobie krew do badań. Troche musze wyluzować? O nie. Zrezygnowałam z tańców, koni, aerobiku. Co jeszcze?! Ja się pytam, kiedy wreszcie wróce do normalnego życia? Kocham swój napięty grafik. Kocham to. Czemu teraz musze siedzieć na dupie? Jestem kretynką skończoną. Została mi tylko nauka i nic więcej.  Bardzo mi źle. Kilka miesięcy wstecz wszystko załatwi. Ale jak to zrobić? Już naprawdę nie mam pomysłów na życie.