Loczek, uczący się jeździć na desce ;)
Lecą te wakacje, zdecydowanie za szybko.
Już połowa sierpnia prawie,
a mi nie przybyło ochoty do powrotu do szkoły, nawet odrobinkę.
Trzeba będzie jakoś zacisnąć zęby i przetrwać te 8 miesięcy,
w oczekiwaniu na najdłuższe wakacje w życiu ;)
Niestety pogoda jak na razie nie rozpieszcza zbytnio.
Nie przepadam za upałami, ale powiem szczerze, że w taką pogodę to za bardzo nie ma co robić,
a jakiś wyjazd nad wodę by się przydał jeszcze w tym miesiącu ;]
Zostały mi jeszcze tylko 3 wykłady, a potem kilka tygodni w oczekiwaniu na egzamin na prawo jazdy.
Będzie dobrze! Teorię mam już prawie opanowaną :D
A praktyka? - no cóż, okaże się we wrześniu :P
W. ;**