photoblog.pl
Załóż konto

W końcu weszłam na lapka, wiec jak już jestem to troche pozanudzam:)
No to mamy nowy rok.. ;o ;) Zaczęty troche burzliwie, he :) no ale od początku..

środa- sylwester, wstałam w południe. Sama nie wiedziałam co robić, kręciłam się bezsensu, aż zleciało i zaczęłam się powoli ogarniać, bo Kaka miała wbić wcześniej włosy zrobić itd no i tak to minęło, że Ona wbija a ja latam w koszuli ha, nooo tak jak to ja jeszcze w proszku ;o 
No i tak zrobiłyśmy raczej wszystko co planowałyśmy i pojechałyśmy :) Jadąc jakoś dziwnie się czułam i wg beka ha no ale w miare szybko zajechałyśmy bez większych problemów z dojazdem :D Chłopaki na nas czekali przed no i wbiliśmy ;p Szczegół, że znałyśmy dwie osoby ha, i tak z początku jak to z początku no ale po pół godziny się zaczęło rozkręcać i zaczęło być całkiem ciekawie ;> Od początku gadałyśmy, że trzymamy sie we dwie i jakby co ogarniamy nawzajem:) hahah... noooo może z początku nam to wychodziło, a później jak mi zniknęła to widzialam ją jak przez mgłe co pare godzin ha :c no chyba, że przyszła się napić haha! Bo tego by przecież nie przepuściła :* no i tak ten czas zapierdzielał, że to masakra jakaś ;o normalnie straciłam poczucie czasu ;o historia lubi się powtarzać i znów nie widzialam fajerwerków, bo oczywiście mądra ja zgubiłam telefon i latałam i szukalam :< haha co z tego, że go znalazłam jak za chwile znów gubiłam. Pozdrowienia dla mnie! he, no ale ładowarke zgubiłam na stałe, ups ;( mądra ja, nom. No ale może o reszcie szkód nie będę tu pisać :< 
ogólnie jaki ten świat jest mały.. o ja. nieźle. :) taki troche zaskok. No i tak troszeczkę zaszalałyśmy, no ale co sylwester był he:) Wytańczyłam się, pogadałam, poznałam ludzi, wszystko czad. Tylko śmiać mi się chce z kilku sytuacji, że centralnie jak sobie przypomne to śmieje sie w glos hahaha moj boze, nie wierze w nas serio. Struska bez przypału by sie nie obyła hahaha fak. Tak własnie teraz mama do mnie z tekstem, że chyba trzeba iść ze mną do lekarza, bo śmieje się do laptopa ahhahah aż sie popłakałam i rycze ze smiechu, ha tlenu to juz choroba normalnie. Dobra koniec ha. No i ten wracając to sylwester mimo, że na spontana, to się wybawiłam, obie się wybawiłyśmy, pomimo kilku niepotrzebnych incydentów.. to i tak czuje, że raczej szybko nie zapomnimy co tam się działo :) 
ps: Kaka wygrałam zakład ;o
na bogato no nie wierze Troche to wszystko dziwne.. ale mimo wszystko we wszystkim jesteśmy razem laska. 

Tak to ja, ta bez uczuć, hehe :)))))))))))))))



Czasem emocje biorą góre nad rozsądkiem 

 

każdy upadek tu kształtował mój charakter.

 

 

 

znów to samo, naiwna idiotka :)

 

 

Dodane 2 STYCZNIA 2015 , exif
131
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika paraadise.