Dobry wieczór! :)
Kto by pomyślał, że jutro ostatni dzień roku. Jak to szybko zleciało, masakra!
W sumie nieźle pokręcony był ten rok, ha ale nie no czad był, ale myśle, że 2015 będzie jeszcze lepszy. Nie, nie myśle. Tak będzie!
Tak teraz mi przeleciał przed oczami cały scenariusz, eh działo się! jest co wspominać :) To najważniejsze w końcu :) 
jej ;') no tak mój fakinshit powrócił, mam co robić przez kolejną noc!  --------->  HAHA,DIE
Dziś ledwo co wstałam, no ale na myśl, że będzie czad, dostalam kopa ha. Wg pisze do tego debila, a ona że nie jedzie, bo na oczy nic nie widzi hahahah serio stara serio. No ale ok pojechałyśmy! Zaszłyśmy do mojego mistrza (hihi) przed czasem. Wbijamy nie ma Goooo, jakieś lansie no spoczi, wszystko wiedzą o mnie co mam robić no można i tak. Taka zesrana czemu One zaczynają, a Jego brak. No ale wbija cześć cześć dzień doberek, hi i zabraliśmy się! Kawka herbatka pięknie ładnie, Kaka rozwalona na kanapie hahahha trzeba było to widzieć. Co to tam, że czekała na mnie 3 godziny hihihi widać, że mnie kocha, nawet On to zauważył hahah. No i ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolona, czad. Złota rączka hi, pierwszy raz chyba zdobyłam zaufanie do fryzjera, serio. Ha jednak co blond to blond! <3 No i ten wysiedziałyśmy się tam pół dnia, Kaka prawie zasnęła przy tv oksi. No i poo do galerii się spotkać z Rafałem i Danielem. Pierwszy raz to nie my byłyśmy pierwsze, gratki chłopcy hihi. No i ten posiedzieliśmy, pogadaliśmy, obgadaliśmy kilka spraw.. no okej przynajmniej próbowaliśmy xd i tak zleciało szybko i na autobus i do domciuuuu :) jak wróciłam to dosłownie byłam padnieta jakbym chodziła co najmniej pół dnia ;o no i włączyłam sobie filma wszystko pięknie, siedze taka nieogarnięta a tu dzwonek do drzwi. Mama do mnie, że mam gościa. Ja takie łot deee fak ale o co chodzi, A tu ten mosiek, hi ups wifi nie działało haha. No i ten przyniósł piwka pięknie, mieliśmy obejrzeć film, no mieliśmy xd skończyło sie na durnych filmikach hahah no można i tak :D No i tak mi zleciał wieczorek całkiem miło ;p teraz wczuwam się w jutrzejszy klimat, ej chce mi sie tańczyć :( no wlasnie, jutrooo się bawimy, dogadujemy dziś ostatnie szczególiki i miejmy nadzieje o niczym nie zapomnieliśmy. W sumie co ja mówie, tylko o jednym trzeba pamiętać hi ;> nadal nie ogarniam, że to juz jutro nooo jak jak, przecież dopiero był wrzesień, halo
pozdrawiam, że za 11 dni mam urodziny i kończe 17 lat. hahahahahhahahahhaa. tak. No ale niewybiegajmy, aż w tak odległą przyszłość. Narazie najważniejsze, aby przeżyć jutrzejszą noc i wrócić w czwartek szczęśliwie do domu, co tam że nie wiemy jak hahaha żyć nie umierać, takie szalone jesteśmy. No tak jutro Kaka wbija wcześniej ogarnie jej włoski na cudo i jedyyyyyym się bawić *.* jak trafimy oks oks, to akurat śmieszne nie jest ha :c nie no kto jak nie my, prawda? :D Ogolnie ten sylwester cały na spontana wyszedł, no ale o to w końcu chodzi. Będzie pięknie! 

A ja tam wciąż widzę gwiazdy gdzie inni widzą puste niebo.
Widzę Twoją twarz, gdzie nie powinno być niczego.

gubię się..

pokręcone to wszystko

COŚ