[b]Po około 3h dotarliśmy do schroniska:) Tak, troszkę się wlekliśmy, ale takie są uroki wyjazdu prywatnie: można iść własnym tempem, bo nikt Cię nie pogania, powygłupiać się, potarzać się w śniegu, porobić zdjęcia :D Po prostu być dzieckiem :)
Polecam jedzonko w tym schronisku, jest pyszne i niedrogie:)
[/b]