Szczęście jest ciałem lotnym, lubi się skraplać i wtedy spływa powolutku po policzku, aż do kącika przy ustach.
Czuje się jak w koszmarnym śnie, krzyczę o pomoc i nikt mnie nie słyszy, chociaż wokół są setki osób. .
*****************************
Hey to opowiem jak jest u mnie u mnie jest zwala jak h**. Dziś złapało mnie to co ostatnio. Luknelam na bloga o Damianie znowu wszystko wróciło płacz, smutek, tęsknota. Taki mi jest ciężko niedawno Paulinka i Foczka próbowały mi pomoc żebym już tyle nie myślała o Mojej Babci i Dziadku w jaki sposób zgineli. :[placze]:[placze]
Spoczywajcie w pokoju [*][*]
Ps. Nie musicie tego czytac bo to jest bez sensu.