Martinimarkt w Neuruppinie z Manciem i tesciowa ;)
uwielbiam ten klimat swiat juz w listopadzie! ciasteczka w swiatecznych ksztaltach, artur ratuje gwiazdke i jarmark swiateczny ;)
na karuzelach porzadnie zdarlam gardlo ;D
wczoraj berlin, dzisiaj wroclaw, szybko leci czas, kiedy jestesmy razem :(
ale teraz dwa pelne tygi i sie widzimy, a pozniej oby do swiat ;)
pierwszy rozdzial pracy trzeba zaczac pisac ;d
i przygotowywac sie do zawodowego ;D ojoj
a poki co jutro strzyzemy dzieci w domu dziecka i pozniej dwa dni wolnego ;)
jeszcze 4 dni w weekend szkola i VORBEI!!!! nareszczcie;d JP!! p = pracownia ;d
Mani
i CHarlie ktory placze mi sie miedzy klawiszami ;D