Powoli chyba przyzwyczajam się do tej durnej Warszawy:P
Ale nie wiem jak zniosę ograniczenie w koniowaniu do 2-max 3 razy w tygodniu:PP
Choc teraz nawet ciesze sie ze zacznie sie szkoła:) nie będę miała bynajmniej czasu na nudzenie sie
brakiem zajęc:D