rozpiernicz pełny.
za dużo opcji przyszło po tej jednej co wydawało się,że będzie trwać najdłużej.
z minusa,w jeden poranek wyszłam na zero.
bo czekam aż wrócisz...
i wtedy wyjdę w góre?. : )
noce poza domem z widokiem na rynek.
z twoją gitarą i piosenkami.
prawie jak w wakacje tylko brakuje martini.
nie jedź!