tyle mam do powiedzenia.
chyba nawet nie umiem tutaj nic napisać. już nie umiem.
to miejsce to raczej coś gdzie wyrzuca sie negatywne/pozytywne emocje
a zdjęcia to tak przy okazji.
czasem wykrzycze właściwie wypisze jak wkurzają mnie rodzice siostra szkoła etc.
nic więcej.
zastanawiam się czy nie wrócić do starego photobloga?
chociaż w pewnym sensie skończyłam z tamtym życiem.