Śpiewać będę zawsze.
Tańczyć też.
Tańczyć nawet sama dla siebie...
*
*
Ruszać biodrami w rytm muzyki.
To mój żywioł.
Wracam do nauki tańca towarzyskiego.
Mam kilka maleńkich marzeń.
Gdy tańczę.
Gdy ćwiczę.
Czuję ten rytm.
I te myśli.
Zapominam o świecie.
Pogoda przytłacza wiele osób.
Mnie dziś natchnęła.
Mam marzenia.
I chcę je wykrzyczeć.
Może jakaś dobra wróżka je usłyszy.
I się spełnią.
Kręcę się wkoło.
Widzę chmury.
I czuję deszcz.
I przychodzi szczęście.
I przychodzi radość z tego dnia.
Zwykły, najzwyklejszy dzień.
A tyle radości.
8 jabłek i 1000 pestek.
Zadławienie jogurtem.
Aaa kupi mi ktoś baterie do wagi?