zdecydowanie moje ulubione
Dzielnie walczę o powrót do tego dziecięcego podejścia.
Koniec z zapychaniem czasu byle pierdołą. Poświęcam go teraz tylko sobie, mój osobisty czas na myślenie. No bo kiedyś trzeba, co? Nie mogę wiecznie od tego uciekać. Zobaczymy jakie będą tego owoce. Grunt, że nie marnuję czasu.