Ostatnio tak sobie myślałem i stwierdziłem, że lubię uszczęśliwiać kobiety. W sensie, że lubię kiedy się uśmiechają, gdy zrobię coś miłego lub "zwykłego" dla mnie, a niezwykłego dla kobiet.
Szkoda tylko, że to się nie nakłada na siebie.
W stronę słońca:
https://www.youtube.com/watch?v=UmUoiCUIT8E