nie każdy piątek to musi być melanż przecież.
dzisiaj napiłem się tylko tequili, wódki i piwa. przecież to nic.
a teraz mam jakiś gorzki wywar. na chorobe mięśni. szlag by to. człowiek, który całe życie jest aktywny fizycznie musi złopać jakieś pierdolone soczki, które ponoć mają mu pomóc.
już wolę piwo