zwyczajnie niezwyczajna ja.
tysiąc myśli na sekunde. zapominam. i udaje sie nawet. jest fajnie. brakuje tylko ...
zostawie dla siebie. ale cały czas melancholia, nic sie nie zmienia. wstaje, szkoła..itd!
zmiany, zmiany! ;-)
niekiedy nie potrafie sobie poradzić z problemami.
zastanawiam sie, dlaczego tu jestem? co sie stało?
..czy to naprawde ja?
niekiedy mam świadomość tego, ze to głupi sen.
i, ze jak sie obudze.. to świat wcale nie istniał.
a miłość...to banał. chociaż jest..
KONIEC!
spaliłam wszystko. chce zapomniec!
no cóż. zdjęcie też jakieś takie zwyczajne.
dodaje pokoleii. jakie mam. ;-]
OnE. < 3