Rano Marcin zrobił wszystkim pobudke i zabrał ich na lody. Poranek minął im bardzo szybko. Po południe spędzili nad jeziorem. Wieczorem wrócili do domu.. Niestety zbliżał się koniec pobytu. Zrobili impreze pożegnalną . Po północy wszyscy się rozeszli. A cała czwórka poszła spać jak aniołki.
Po południu wrócii do domu. Kaja z Mają, lecz z małą niespodzianką, ponieważ zamieszkał z nimi Seba.
3 miesiące później. Trwają przygotowania do ślubu Maji i Seby.
- Jejku denerwuje się - mówi Maja do Kaji
- Czym ? Popatrz na siebie ! Jesteś w 2gim miesiącu ciąży za 3 godziny zmienisz nazwisko. Wogóle dziewczyno popatrz w lustro jak sięlicznie w tej sukience wyglądasz.!
- Ale ja się boję co będize później.
- A co ma być. Będzie wspaniale. Kochacie się będziecie mieć dziecko.
- No ty będziesz miałą je szybciej.
- No fakt . Ja jestem w 4 miesiącu. - wystawiła język
- No odbra.. Czas sę malować i wychodzić.
Podczas ceremoni powiedzieli sobie piękne TAK przed ołtarzem. Wesele mieli piękne. Pełno przyjaciół. Rodzina. Kaja z Marcinem zamieszkali razem. Postanowili że po urodzeniu się dziecka wezmą ślub.
Kaji urodził się chłopiec po 5 miesiącach.
Maja urodziła dziewczynkę po 7.
Żyło im się dobrze. Były przyjaciółkami cały czas. Wspierały się, pomagały.
Po 3 latach. Wysłali dzieci do przedszkola.
Zyli długo i szczęśliwei Kochając się bardzo mocno.