Dziękuję Renacie, Izie, Adzie, Emilii i reszcie za wczorajszo-dzisiejszą troskę i kawę.
dziękuję tez za użyczenie kurtek i w ogóle za wszystko.
I przepraszam Artura za ten bałagan.
Komentarze
izahehe ;) bo mi się przypomniało że masz to zdjęcie;]
bo dziś z Renatą trochę wspominałyśmy:P
ale to już wszystko dawno było, a jakby dopiero wczoraj:P ;**
O sobie: To ballada o zabitej,
która nagle z krzesła wstała.
Ułożona w dobrej wierze,
napisana na papierze.
Przy nie zasłoniętym oknie,
w świetle lampy rzecz się miała.
Każdy, kto chciał, widzieć mógł.
Kiedy się zamknęły drzwi,
i zabójca zbiegł ze schodów,
ona wstała tak jak żywi
nagłą ciszą obudzeni.
Ona wstała, rusza głową
i twardymi jak z pierścionka
oczami patrzy po kątach.
Nie unosi się w powietrzu,
ale po zwykłej podłodze,
po skrzypiących deskach stąpa.
Wszystkie po zabójcy ślady
pali w piecu. Aż do szczętu
fotografii, do imentu
sznurowadła z dna szuflady.
Ona nie jest uduszona.
Ona nie jest zastrzelona.
Niewidoczną śmierć poniosła.
Może dawać znaki życia,
płakać z różnych drobnych przyczyn,
nawet krzyczeć z przerażenia
na widok myszy.
Tak wiele.
jest słabości i śmieszności
nietrudnych do podrobienia.
Ona wstała, jak się wstaje.
Ona chodzi, jak się chodzi.
Nawet śpiewa czesząc włosy,
które rosną.
Czym się zajmuję: wszystkim czym sie da
Moje konta:Leniwiec: Happysad: Akurat: Hey :): klik :D: Cała Góra Barwinków: Strajk: Pidżama Porno: Blade Loki: WOSP: The Analogs: DigArt: Faben Lehre: Tabu: KoNoPiAnS: Rasta radio: Habakuk: Green Day: Bahu: Nasza-klasa: