tęsknię za tymi czasami, kiedy było dobrze. kiedy się uśmiechałam, kiedy zamiast smutku, była radość. Kiedy czułam, że komukolwiek na mnie zależy. Teraz ? Mimo ludzi wokół, czuję się samotna. zresztą, co kogo to obchodzi, wyjebane. żyje się dalej. Chcę już 31.10.13 i 01.10.13 <3 będą najlepsze dwa dni w życiu. Może coś się poprawi, czy coś.. Nie wiem..
Zdjęcie właśnie z czasów, za którymi tęsknię.
Zmienię się, obiecuję.
Nie chcę już ranić.
Chcę być dobra.
Kurwa, nie potrafię.
I ta cholerna ciekawość, czy jeszcze o mnie myślisz..