Bo Ona przyszła cichutko..
Tak najzwyczajniej w swiecie...
Myslałam ze mnie ona nie dopadnie.. Wkoncu zabiera tych co przezyli wiele...
Ja przezyłam malo... wiec dlaczego chcesz mnie zabrac?-pytam
Odpowiada- Bo za dużo zła wyrządzasz ludziom
-A czy ty nie widzisz ile oni mi robią krzywdy?
-Widze dlatego koniec tego cierpienia, podaj mi dłoń i chodz ze mna-odpowiada usmiechając sie tajmeniczym usmiechem..
-Podam jej dłoń bo ona da mi ukojenie.Taki lek dzieki któremu nie bede nic czuć
[b]Śmierć Jest Tak Punktualna, Że Zawsze Nie W Pore...[/b]