Witam Wszystkich
i niektórych
a w szczególności pewną osobę
ostatnio jakiś czasz mnie nie było bo
nie potrafiłem naskrobać coś sensownego
heh
Zagubiony
Me ręce zakrwawione uczuciami innych
w poszukiwaniu szczęścia zatapiają się
nie potrafię odnaleźć się w codzienności
życia które otacza mnie
Więc błagam otwórz oczy me
bym mógł ujrzeć wnet oczy twe
i móc w nich zatopić się
Próbując złapać oddech
uciekając od rzeczywistości
zagubiłem się
Więc błagam uratuj przeklętą duszę mą
od niechlubnego spalenia z rąk
Głupców i Bezduszników
którzy nie zauważają co jest najważniejsze
Potępiony na Wieki