Wszorajszy dzień był fajny nasza 'pasterka' .
Podobało mi się .
Najlepsze były opowiadania od Citka o "Głowus wiesielus".
Karolek mój dezodorant !!! ; ]
dawaj mi tu paczkę tic tak' ów , ciepłe kapcie, słodką pijamkę, muzykę i jakąś komedię, bo tak właśnie wszystko smakuje inaczej e . !
A moim zdaniem najgorsze jest to , że w necie gadamy ze sobą opowiadamy sobie całe życie . A tak naprawdę gdy się spotykamy na ulicy , w szkole , gdziekolwiek nie potrafimy powiedzieć zwykłego ' cześć ' .