Hahaha!
Dzisiaj cały czas brechty ; D
Rano do mamy na sklep niby "pomóc", ale tak naprawde to se na necie siedziałam ; P
Łeb mnie boli ale damy rade ; ]
od 10.45 do 13.13 siedziałam z karą u Szwarca, który jak zwykle maniaczył w TIBIE ; /
Pompa,pompa i jeszcze raz pompa.... !
Ok. 15.00 do wujka na uro ; 0 (Nie chce mi sie), ale musze....
Zobaczymy może akurat będzie fajnie ; *
Czasami chciałbym sie wgl nie urodzić ; /
ale takie jest życie raz pod górkę a raz z górki ;-)
do usłyszenia pod koniec dnia uzupełnię notke bo nie moge opisac dnia bo nie wime co sie będzie działo ; ]