Tutaj sobie odpoczywam. Zdjęcie nie moje, ale plaża moja. O 6 rano tak właśnie wygląda. Jestem na niej ja, Piotruś i rybacy ze świeżo złowionymi rybami. Mają labladora, który łowi i znosi do łódki wszystkie odrzucone w morze ryby. To później. Póki co, mocno ściskam wszystkich, którzy choć ciut, ciut za mna tęsknią .