Wybacz Bianko i inni którzy to czytają, że nic nie dodawałam, ale to był taki zwariowany tydzień. Wcześniej tzn do czwartku umierałam z bólu zęba, nikomu tego nie życzę, nawet wrogom... Chociaż w sumie... xD W każdym razie nie chciało mi się wtedy nawet myśleć (tak zdarza mi się myśleć) a potem nie miałam żadnej weny. Mam nadzieję, że Bianka mi wybaczy :< Kocham Cię mordo :*
#Wszystko ma swój sens tylko wtedy, kiedy chcemy ten sens zobaczyć.
#W ulewie kłamstw, bez parasola.
#Najgorsza jest walka pomiędzy tym co wiesz, a tym co czujesz.